W
sierpniu
2015 odrodziła się DRRRAMA. Była to VII już edycja kultowego swego
czasu festiwalu polskiej sceny metalowej. Po wielu latach ciszy impreza
wróciła by ponownie zaprezentować najlepsze brzmienia ciężkiej muzyki w
naszym kraju. W ciągu dwóch dni, 27 i 28 sierpnia, wystąpiło 19 z 20 formacji (Prafuria
niestety nie dojechała; zastąpił ją zespół Wardust), a przed sceną formacjom kibicowała liczna rzesza
fanów, którzy wypełnili gdański Bunkier bardzo mocno.
Miałem przyjemność prowadzić tę imprezę. Jednym z elementów owej
konferansjerki były inwokacje - system prezentacji zespołów, który
opracowałem w oparciu o ich texty, informacje bio, tytuły płyt czy
utworów. Spośród tych treści wybrałem składniki, które pozwoliły mi
stworzyć quasi-fabularyzowane opowieści. Tymi słownymi miniaturami
zapowiadałem występ każdego zespołu. Taka forma prezentacji została
przyjęta bardzo pozytywnie zarówno przez zespoły, jak i fanów, którzy żywo
reagowali w rozmowach między gigami.
Podstawowym założeniem cyklu inwokacji było stworzenie mrocznego klimatu
(w sposób literacki), który miał wprowadzić w występ danego wykonawcy. To
forma zupełnie bezprecedensowa, bo nie charakteryzowała się cechami,
których uczestnicy mogliby w standardowy sposób oczekiwać. Jednak ten
nowatorski koncept okazał się na tyle intrygujący i zarazem spójny z
klimatem festiwalu, że nawet w trudniejszych momentach (jak obsuwy czasowe
spowodowane awariami sprzętu) potrafił stworzyć aurę jedności wśród
solidnie niekiedy zniecierpliwionych i rozemocjonowanych fanów
pod sceną.
Wspaniałym podsumowaniem
mojego udziału była opinia :
"Głos Drrramy. Bez niego nie byłoby to samo"
Dzięki!
|