Oto kolejne streszczenie: jest
nim wywiad "JA poza ciałem", jaki
Jolanta Chyłkiewicz (z działu Nauka w polskim Newsweeku)
przeprowadziła z prof. Olafem Blanke. Ten szwajcarski neurobiolog był
jednym z gości na konferencji "Ucieleśnione i sytuacyjne poznanie" w
Toruniu. Wywiad z nim dotyczył określenia granicy pomiędzy
niewyjaśnionymi fenomenami a neurobiologią.
Prof. Blanke, jak twierdzi, nie wierzy w duchy i historie
paranormalne, gdyż właściwym przedmiotem badań, jakie prowadzi, jest
poznanie charakterystyki pracy obszarów mózgu odpowiadających za
"świadomość" JA i naszego ciała. Pewne zaburzenia pracy mózgu (jak np.
przy padaczce) prowadzą do odczuwania dziwnych stanów, które ludzie
uważają za paranormalne. Prof. Blanke stara się lepiej poznawać takie
stany, aby można było leczyc niektóre schorzenia mózgu, jednak nie
jest jego zamiarem odzieranie tego typu przeżyć z aury tajemniczości.
Nigdy nie przeżył doświadczenia opuszczania ciała, za to czwórka jego
pacjentów przeżyła taki stan. O podobnych przeżyciach opowiadało mu
także wiele spotykanych osób. W trakcie prac badawczych nad
poznawaniem zaburzeń mózgu jego ekipa zebrała ponad 40
niewytłumaczalnych przypadków przeżyć zamieszczonych na przestrzeni
ostatnich stu lat, które opisane były w naukowych periodykach.
Zmiana postrzegania własnego JA, która ma swoje źródło w mózgu,
nazywana jest out of the body experience, w skrócie OBE. Dotyczy ona
wrażeń, jak np. to, kiedy jedna z pacjentek prof. Blanke twierdziła,
że unosiła się ponad swoim ciałem i spoglądała na nie z góry; dzieje
się tak momencie, gdy nasze "ja", tracąc kontakt z ciałem,
przemieszczone zostaje do jego wyimaginowanej kopii utworzonej przez
mózg. Innym przykładem dziwnych zaburzeń jest halucynacja autostopowa
polegająca na widzeniu swojego lustrzanego sobowtóra, na którego
patrzy się czasem z ciekawością a czasem w towarzystwie uczucia
strachu. "Ja" obserwatora znajduje się wówczas w ciele fizycznym.
Bywają jednak przypadki, kiedy pacjent ma rozdwojone "ja", wtedy
odczuwa on, że jest "obecny" - na zmianę - raz w swoim ciele, a raz w
jego nieistniejącej kopii, albo nawet w dwóch miejscach jednocześnie
(jeden z pacjentów prof. Blanke miał nawet potrojoną osobowość!).
Choć zdrowy rozsądek jasno wskazuje na mózg, jako przyczynę kreowania
niezwykłych doznań, to zdaje się, że przypadkowo pobudzony (u
pacjentów prof. Blanke) zakręt kątowy nie może być jedynym miejscem za
to odpowiedzialnym. Ten obszar tworzący poczucie świadomości naszego
ciała jest prawdopodobnie jednym z wielu tego typu miejsc w mózgu a
ich odkrywanie nie odbywa się teraz przy pomocy elektrod, lecz siły
wyobraźni. Pacjenci-ochotnicy, podczas najnowszego doświadczenia,
próbują wyobrazić sobie, że opuszczają swoje ciało a w tym czasie
encefalograf zapisuje wszystkie zmiany elektryczne wygenerowane w tym
czasie przez mózg w niektórych jego obszarach. Jak pokazały wyniki -
dwa rejony tylnej części mózgu uaktywniały się w czasie trwania tych
wyobrażeń. Połączenie skroniowo-potyliczne i extrastriate body area (w
skrócie EBA), bo o nich mowa, były widoczne na zapisie encefalografu.
Są to współpracujące ze sobą obszary pozwalające m.in. wczuwać się w
różne sytuacje i wyobrażać sobie odczucia z tym związane. Dzięki temu
możemy być w wyobraźni osobą, którą chcemy być.
Jednak doświadczenia poza ciałem nie można wywołać siłą wyobraźni. Za
to mogą im pomagać takie okoliczności, jak np. sen i marzenia senne,
silny stres, znieczulenie czy zażywanie narkotyków lub substancji
podobnych. Prawdopodobnie ok. 10 procent ludzi doświadcza, dzięki
wymienionym przyczynom, takich niezwykłych przeżyć raz lub dwa w
życiu.
Tak więc lustrzany sobowtór czy opuszczanie ciała to zwyczajna, choć
rzadko ujawniająca się, część pracy mózgu. Wniosek taki prof. Blanke
wyciągnął na podstawie pozacielesnych relacji swoich pacjentów, z
których ok. 90 procent było identycznych. Stałym elementem tych
opowieści była wysokość, na jaką mieli unosić się badani. Żaden z
pacjentów nie unosił się wyżej lub niżej, niż na wysokość 3 metrów, i
jest to wartość niezmienna. Ponieważ poszczególne elementy opowieści
były niemal zawsze jednakowe oznacza to, że takie wrażenia tworzone są
przy pomocy specyficznego mechanizmu. Badania jednoznacznie wskazują,
że dla pracy mózgu jest to jedna ze zwyczajnych funkcji, która nie ma
nic wspólnego z paranormalnymi fenomenami.
-----------------------------------
Oto zawartość i kolejność artykułów tej serii:
Mózg
wcale nie magiczny
Fenomeny
mózgu wg Olafa Blanke
My
nieświadomi
Sprawa
przypadku
3
metry
Fotomontaż: autor.