Nawiedzone domy od zawsze były przedmiotem
zainteresowania gawiedzi. Wywołują one u ludzi różne zachowania. Od
drwin sceptyków nie wierzących w „duchy” poprzez ciekawość badaczy
zjawisk tajemniczych po lęk u osób mieszkających w ich pobliżu.
Zazwyczaj historia takich miejsc jest znana jedynie w ich najbliższej
okolicy. Inaczej sprawy się mają, gdy w posiadanie nawiedzonego domu
wejdzie osoba sławna w całym świecie i niewyobrażalnie bogata. Przy
Laurel Canyon Boulevard w Los Angeles leży rezydencja, która jest w
posiadaniu światowej sławy producenta muzycznego Ricka Rubina. W
posesji tej dochodzi do manifestacji różnych fenomenów. Potwierdza to
wielu znanych muzyków, którzy nagrywali tam swoje płyty. Nim jednak
przedstawię ich relacje, kilka słów o historii tego miejsca.
Słynna rezydencja Ricka Rubina
Posiadłość przy Laurel Canyon powstała w połowie lat 30. minionego
stulecia. Ponoć zbudowano ją w związku z wizytą w Los Angeles
brytyjskiego króla Edwarda VIII. Gdy ten abdykował - dom regularnie
zmieniał właścicieli. Jednym z nich był gangster Bugsy Siegel. Przez
jakiś czas mieszkał tam także aktor i komik Errol Flynn. Do
posiadłości wpadał też sam Jimi Hendrix, a Frank Zappa ze swoją wesołą
ekipą zajmował w swoim czasie bungalowy wchodzące w skład posesji.
Podobno dom jest połączony tunelem ze znajdującymi się po drugiej
stronie ulicy ruinami, które niegdyś były domem Harry’ego Houdiniego.
Red Hot Chili Peppers / John Frusciante - pierwszy z
lewej
W 1991 roku posiadłość kupił producent muzyczny Rick Rubin. Pomysł
taki przyszedł mu do głowy po rozmowie z zespołem Red Hot Chilli
Peppers, który zatrudnił go do pracy nad płytą „BloodSugarSexMagic”.
Rubin zasugerował muzykom by zarejestrować materiał w jakimś
niezwykłym miejscu. Padło właśnie na rezydencję przy Laurel Canyon
Boulevard. Cały dom przekształcono w jedno wielkie studio nagraniowe.
Umieszczenie każdej grupy instrumentów w oddzielnych pokojach dało
możliwość wydobycia pożądanego brzmienia. RHCP było zatem pierwszym
zespołem, który doświadczył niezwykłych rzeczy, które dzieją się w
domu Ricka Rubina. Na czas nagrania muzycy postanowili tam zamieszkać.
Jedynym, który tego nie zrobił był Chad Smith (perkusista zespołu),
gdy dowiedział się, że posiadłość jest nawiedzona. Pozostali nie
potraktowali tego poważnie i jak się szybko przekonali, byli w
błędzie.
Gitarzysta John Frusciante tak wspomina sesję nagraniową:
- W czasie tworzenia „BloodSugarSexMagic” po raz pierwszy
uświadomiłem sobie obecność wyższych istot, które mówią mi co robić w
muzyce. Gdy miałem 18, czy 19 lat próbowałem zignorować te głosy i
moja muzyka była do niczego. Gdy natomiast zacząłem być im posłuszny,
grałem fantastycznie. Dużo ich było przy „BloodSugar”. Czułem je
bardzo intensywnie. Słyszałem głosy dobywające się z głośników,
słyszałem duchy śpiewające gdy odsłuchiwaliśmy materiał. Mówiłem do
kolegów: „Wow, słyszycie te głosy?”. A Flea (basista RHCP – przyp.
red.): „John, sza… Oni nie słyszą”.
Powszechnie znane są przygody Johna Frusciante z heroiną. Należy
jednak podkreślić, że narkotyk ten zagościł w jego życiu dopiero po
wydaniu płyty „BloodSugarSexMagic”.
The Mars Volta / Cedric Zavala - drugi od lewej
Po Red Hot Chili Peppers w domu przy Laurel Canyon nagrywało wiele
znanych zespołów. W latach 2002–2003 nad swym krążkiem „De-Loused In
the Comatorium” pracowała tam grupa The Mars Volta. Jej wokalista
Cedric Zavala wspomina:
- W tym miejscu krąży dużo dobrych duchów. Wszystkie opowieści o
nich są prawdziwe, ciągle zastawaliśmy otwarte drzwi, okna, których
nikt z nas nie dotykał… Naprawdę niesamowita atmosfera. Pewne miejsca
w domu napędzały muzykom stracha. Nie wchodziliśmy do pomieszczenia na
szczycie, gdzie znajdowała się dzwonnica – opowiada Cedric - Są
tam drzwi na strych. Zamykałem je i gdy po chwili wracałem, były
otwarte. Dziwne.
Slipknot / Corey Taylor - na pierwszym planie po prawej
Zapewne niektórzy z czytelników znają świetną płytę zespołu Slipknot
pt. „Vol.3 (The Subliminal Verses)”. Jeśli nie, to gorąco polecam. Ten
krążek również został nagrany w posiadłości Ricka Rubina. I jego
produkcji także towarzyszyły niecodzienne zdarzenia. Najwięcej do
powiedzenia w tej sprawie ma Corey Taylor, wokalista
dziewięcioosobowej kapeli. W wywiadzie dla czasopisma „Teraz Rock”
opowiada:
- Naprawdę dzieje się tam poważny odjazd, stary. Mieszkałem z
Klownem (pseudonim Shawna Krahana, jednego z perkusistów Slipknot
– przyp. red.) w najgorszym miejscu: mieliśmy dwa pokoje złączone
ze sobą balkonem. Któregoś razu wyjechał. Zamknąłem od środka drzwi i
brałem prysznic. Nikogo nie ma, więc nie zamknąłem łazienki… Myję
sobie włosy, śpiewam i nagle przed drzwiami przemaszerował jakiś
facet! Widziałem go tak dobrze, jak tę pieprzoną lampę! (w
pomieszczeniu, podczas wywiadu, stała lampa – przyp. red.) O żesz
k....! Wyskoczyłem do pokoju z szamponem na włosach i nikogo nie ma!
Mówimy o milisekundach… Cholernie mnie to wystraszyło.
Świadkiem innego wydarzenia w willi była żona Coreya Taylora, która na
trzy miesiące przyjechała do męża na Laurel Canyon Boulevard.
- Mieliśmy w pokoju dwa budziki – relacjonuje Taylor – Nie
ustawiałem ich – niby po co? I nagle w środku nocy, te dwa budziki
wskazujące z resztą inną godzinę równocześnie zaczęły dzwonić…
Zdecydowanie to miejsce jest nawiedzone. – dodaje – Jakbym Ci
pokazał zdjęcia z mojego pokoju, na których widać dziwne kształty, to
byś wymiękł – opowiada dziennikarzowi Corey.
W innym wywiadzie, dla The Grand Rapid Press, powiedział:
- Można to poczuć na albumie. Te duchy były w urządzeniach, w
naszym sprzęcie. Dźwięki zapętlały się zupełnie bez powodu. Stary, to
było dziwne.
Podobno wokalista przeżył pewne mrożące krew w żyłach zdarzenie w
piwnicy nawiedzonego domu. Nigdzie jednak nie udało mi się znaleźć
jego relacji na ten temat. Jednak te przedstawione powyżej niejedną
osobę przyprawią o gęsią skórkę.
System of a Down / Daron Malakian - pierwszy z lewej
W 2004 roku znana ormiańska grupa rockowa System Of a Down nagrała w
rezydencji Ricka Rubina dwa albumy za jednym zamachem. Podczas
powstawania płyt „Mezmerize” i „Hypnotize” również nie mogło obyć się
bez obecności duchów. Najbardziej odczuł to sprzęt Darona Malakiana,
gitarzysty formacji.
- Codziennie około piątej wariowały moje wzmacniacze – opowiada
Daron - Codziennie o tej samej porze zaczynał się z nich wydobywać
dziwny dźwięk. Sprawdziliśmy lampy i tak dalej – wszystko okazało się
w porządku. Było tam niesamowicie, zwłaszcza gdy zeszło się na dół, do
pralni. Małymi, krętymi schodkami do ciemnego i zimnego pomieszczenia…
Przerażające.
Ostatnia płyta nu-metalowego zespołu Linkin Park również powstała przy
Laurel Canyon Boulevard. Członek LP, Brad Delson, mówi:
- Zdecydowanie są tam pokoje, do których wchodzisz i czujesz, że
jest w nich coś, od bardzo długiego czasu, nie w porządku…
|
Rick Rubin |
Relacje muzyków, którzy mieli okazję pracować w rezydencji Ricka
Rubina są niesamowite. Są podobne do historii o zdarzeniach z
nawiedzonych domów na całym świecie. Akurat w przypadku Laurel Canyon
sprawa jest o tyle bardziej skomplikowana, że nie wszyscy muzycy w
niej pracujący są wzorem abstynencji alkoholowej i narkotykowej. A to
jest wodą na młyn dla sceptyków. Jednak sam Rick Rubin, który ma
opinię człowieka twardo stąpającego po ziemi przyznaje, że w jego
posiadłości dzieją się rzeczy niezwykłe i że opowieści muzyków nie
można zaliczyć do konfabulacji.
Więc zatem co? Chwyt marketingowy? Nie sądzę. Tacy ludzie jak Rick
Rubin reklamy nie potrzebują. Podobno członkowie Red Hot Chili Peppers
sprowadzili do willi medium, które potwierdziło obecność dużej ilości
istot niematerialnych.
Myślę, że relacje Coreya Taylora, Darona Malakiana, Johna Frusciante i
innych są prawdziwe. Najbardziej zastanawia mnie jednak, co wydarzyło
się niegdyś w tym domu i czyje duchy po nim grasują. Być może miejsce
to odwiedzają giganci rocka Jimi Hendrix i Frank Zappa, którzy
przecież spędzili w nim wiele miłych chwil? Może to właśnie dzięki
duchom zamieszkującym rezydencję przy Laurel Canyon większość płyt tam
powstających zyskuje miano niemal perfekcyjnych? Poczekajmy na kolejne
produkcje z tajemniczego studia Ricka Rubina, kolejne opowieści
muzyków, a być może zagadka tego domu zostanie rozwiązana.
Źródła:
www.roadrunnerrecords.com
Blabbermouth.net
Teraz Rock
zdjęcia:
www.flickr.com
www.wp.pl
www.onet.pl
www.thegauntlet.com
www.tiblu.com